Zimowanie motocykla – czyli jak przygotować motocykl do zimy?

Najgorszą rzeczą po sezonie, jest zostawienie maszyny bez konserwacji. Aby zimowanie motocykla przebiegło bez problemu, wystarczy nie tylko czyszczenie, ale też zabezpieczenie go przed kradzieżą. Jak zrobić to dobrze?

W jaki sposób zabezpieczyć motocykl na zimę?

Po udanym sezonie każdy pojazd zasługuje na chwilę odpoczynku. Warto poświęcić odrobinę czasu na konserwację, zwłaszcza kiedy jeździliśmy po trudno dostępnym terenie. Zaletą czyszczenia maszyny z błota i kurzu jest to, że dzięki temu z łatwością zauważymy niepokojące wycieki, ślady na lakierze lub inne przykre niespodzianki.

Jeśli zastaniemy taki widok, to zaleca się przeprowadzenie głębszej analizy z wykorzystaniem podnośnika motocyklowego. Z jego pomocą obejrzymy pojazd ze wszystkich stron. Przydaje się również w utrzymaniu opon w pozycji zapobiegającej deformacji.

W sytuacji, kiedy wszystko wydaje się w porządku, wystarczy jedynie zatankowanie, umycie maszyny, wymiana oleju na nowy (najlepiej markowy – polecamy olej Shell) oraz nasmarowanie elementów w tym łańcucha, chroniąc je jednocześnie przed rdzą. Do tego idealnie sprawdzi się smar do łańcucha S100 + cleaner, który pozbędzie się resztek brudu. Pozostaje jeszcze kwestia nieproszonych gości, których niemało w okresie zimowym.

Jak ustrzec się przed kradzieżą motocykla?

Gdzie odłożyć swój ścigacz, aby był najbardziej bezpieczny? Wydaje się, że w tym celu najlepiej sprawdzi się ogrzewany garaż i plandeka, chociaż nie każdy ma tego rodzaju przestrzeń na zimę. Dobrą alternatywą jest skorzystanie z punktów, w których oddamy pojazd nie tylko na przechowanie, ale również serwis – dzięki temu nasz jednoślad będzie gotowy do kolejnego sezonu. Koszt za tego typu usługę może być drogi, jednak opłaca się w ramach skutecznej ochrony przed złodziejami.

Akcesoria dla dodatkowej ochrony

Podstawowym rozwiązaniem na zimę jest zakup solidnego łańcucha. Nowocześniejszym zamiennikiem jest u-lock, dzięki któremu przymocujemy motocykl do części garażowej. Dobrym pomysłem jest również kotwa przytwierdzona np. do betonu.